O czym powinien być ten blog?

sobota, 24 września 2011

"I'm so tired of this fucking things like school and study!"
                                                                 ~Julle
 (nie kopiować bez mojej zgody i wiedzy :) ) 

Love, love, love (znowu) :)
Szkoła to jedyna szansa, aby się z nim spotykać..
Oprócz tego...
Ech, nauka, nauka, nauka!!!
Zaczynam mocno nienawidzić szkoły!!!
Wrrr....
Na każdej lekcji kartkówka i test.
Wrrr....

Soooorki za to, że nie piszę do was ostatnio, ale to b. ważna klasa, więc teraz tylko nauka, nauka i nauka :(

P.S. W chyba czwartek razem wracaliśmy piechotą zamiast tramwajem :*
(zapomniałam biletu. on się śpieszył na zajęcia, ale mnie odprowadził pod same drzwi...)

sobota, 10 września 2011

Zwierzeta + moje motto :))

"I am tired of my life and of school. I need a rest and a weekend!!!"
"Jestem zmęczona życiem i szkołą. Potrzebuję wypoczynku i wekendu!"
   Jako przykład, zdjęcie mojej kotki, która jak widać podziela moje zdanie :))

 Ok. Tu kilka zdjęć Mani, to 4-letnia kotka, maycoon mieszany z dachowcem...
Jest juz stara i trochę znudzona wszystkim...




 
 Tutaj przymierza moją czapkę :)))
 Grałam kiedyś w Scrable :)))






 A to Amelka- młoda kotka rasy norwesko-leśna
 To moja papuga, nimfa o imieniu Radzia. Wytresowałam ją, tak, że się zupełnie oswoiła, a była dzika:))

 Moje niektóre koraliki, takie, z których się robi bransoletki. To przed zakupami, mam teraz około 3 razy więcej:)
Na youtube jest film, kiedy Mania się "myje" :))))
Przeeeepraszam was za słabą jakość, ale było nagrywane telefonem :)))
Mam jeszcze dużo innych zwierząt, ale napiszę o tym w następnej notce :)))



piątek, 9 września 2011

OMG!!! Love, love, love!

Rzeczywiście, nadzieja umiera ostatnia.
W poniedziałek, środę i czwartek mam angielski.
Razem z tym chłopakiem, (nazwijmy go... "Mr. Love" [ nie, chcę, aby się dowiedział z bloga :))) ])...
No więc z Misterem Love :* mamy inny tok nauczania na angielskim
( jesteśmy the best :))) )...
I siedzimy razem w jednej ławce !!!
Raz, jak poszedł usiąść z kolegą ( :( ) to nauczycielka mu kazała usiąść ze mną, to on poszedł, ale wyglądał... Hmm... Smutny?
Następnego dnia () ten jego kolega podchodzi do mnie na przerwie i mówi:
"- Wiesz Julka, ****** to tylko udaje zmartwionego, że musi z tobą siedzieć, ale ja widzę, że on tak naprawdę się cieszy"
Powiedziawszy to, zostawił mnie na korytarzu ze zdziwioną miną, która po kilku sekundach przemieniła się w szeeeroki uśmiech :D
(Specjalnie nie używam imion :))
Gdy już chciałam się poddać (środa), w czwartek nadeszła euforia i sukces!!!
Więc to miał być najcięższy dzień w tygodniu:
1.Matematyka
2.Przyroda
3.Historia
4.J. Polski
5.J. Angielski ( lub niemiecki )
6.W-F
+ chłopcy mają jeszcze informatykę
I na angliku mieliśmy z Mr Lovem opisać in English wspólną wycieczkę do Szkocji.
Do pomocy mieliśmy broszury i atlas.
Spojrzałam na atlas. Gdy ujrzałam tytuł mało mnie szlag nie trafił ze szczęścia
Tytuł brzmiał " Romantyczne miejsca w Szkocji ".
Spojrzałam na niego, on na mnie i uśmiechnęliśmy się do siebie.
Potem miał być W-F...
Idąc po strój, a potem do szatni dostałam głupawki, ale w sumie było fajnie :)))
Gdy byłam na przystanku tramwajowym zobaczyłam, że na przejściu (na zebrze) stał nie kto inny, jak Mr. love!!!!
Wsiadłam do tramwaju, usiadłam przy wyjściu i modliłam się, aby tramwaj jeszcze chwilę zaczekał. Zdjęłam plecak i wlepiłam wzrok w szybę. Po około pięciu sekundach od kiedy tramwaj ruszył, niby niechcącym spojrzeniem rozejrzałam się po tramwaju.
Przede mną, niby bokiem, z wlepionym we mnie spojrzeniem stał Love!!!!!
Tak intensywnie na mnie patrzył, że za każdym razem, kiedy to wspomina przechodzi mnie deszcz i zaczynam chichotać ( przykład- dzisiaj na polskim ) :)))
To nie wszystko! Zapytałam, czemu tak wcześnie skończyli informatykę. On odpowiedział, że bd chodził z dziewczynami, bo ma zajęcia!!! Jupi ja jej!!! OMG! Myślałam, że zacznę krzyczeć ze szczęścia (na moim podwórku już się nie powstrzymywałam- brzmiało, jakby ktoś obcierał kota ze skóry) :))
Teraz na lekturę mamy Robinsona Kzuzoe (czy jakoś tak), ale narazie to jest nudne jak flaki z olejem, więc udaję, że czytam lekturę, a czytam 4 część Błękitnokrwistych Melissy De La Cruz (POLECAM!), na przykład dziś na polskim :)))

niedziela, 4 września 2011

4 września :)

Ok.
Dziś rano dowiedziałam się, że mój kochany plus wyładował mi 30 złotych w tydzień, gdy sama zużyłam zaledwie 5... Co za oszuści!
Potem poszłam do Rossmana i kupiłam NAJNOWSZE PERFUMY AVRIL LAVIGNE - WILD ROSE!!!
Kocham ją! W każdym razie teraz to mój ulubiony zapach :) Delikatniejszy od Black Star i bardziej zmyslowy od Forbitten Rose ( czy jakoś tak :) )... W prezencie dostałam żel pod prysznic :D
Kupiłam też odżywkę do paznokci, a wieczorem zrobiłyśmy sobie z dziewczynami damski wieczór - manicure i malowanie paznokci :)
Podczas oglądania Must Be The Music ( ja mam pomalowane na delikatny róż - bo jutro szkoła :((( )
Przed chwilą umyłam włosy, więc teraz poskręcały mi się w urocze - i, nieco denerwujące w grzywce - loki :)))
Teraz w słuchawkach słucham Avril Lavigne - Push...
Nie wiem, jak ona to robi, ale wszystkie jej piosenki z płyty Goodbey Lullybey mówią jakby o moim życiu...
Taak, ciężkie czasy :)
A więc zakochałam się w pewnym szczególnym chłopcu i byliśmy na spacerze :*, ale potem on zaczął mnie ignorować... Wrrrr!
Chodzi ze mną do klasy, więc może coś jutro się wydarzy :))) ( Tak, jestem optymistką :) )
Trzymajcie kciuki!
"Bo nadzieja umiera ostatnia"
P.S. Postanowiłam, że pod koniec każdej notki będę dodawała jakiś cytat odpowiedni do wydarzeń w moim życiu :)
LOVE U ALL !♥

Początek :))) + o mnie ;))))

Ok!
Heyka!
Mam na imię Julka :))))
W szkole moimi ulubionymi przedmiotami są angielski, historia i oczywiście informatyka :DDD
To mój drugi blog, pierwszego już nie prowadzę :)
Kiedyś byłam nieśmiała, ale odnalazłam swoje miejsce na ziemi i mojego księcia z bajki :)
Lubię pisać trochę po poetycku, ale gadam normalnie (napiszcie, czy wolicie, abym pisała normalnie, czy jak poetka :) )
Mój styl jest uroczy, dziewczęcy, ale na luzie :)



EDIT:
Oraz teraz mam poważne wątpliwości co do celu mojego bloga... :((
W każdym razie wyżej jest ankieta, gdzie możecie zagłosować.
w tym tygodniu NIE BĘDZIE MNIE PRZY KOMPIE ( szlabanik ) :(((, ale już w piątek sprawdzę wyniki i się do nich dostosuję :)


EDIT 2:
JEST NOWE TŁO I SZABLON, PONIEWAŻ JESTEM MOLEM KSIĄŻKOWYM I NIE MOGŁAM ZNALEŹĆ NIC LEPSZEGO :)))
Chcecie, abym od czasu do czasu dawała tu recenzje i streszczenia różnych książek i lektur? Zamówienia składajcie w komentarzach
Już od piątku będę pisała więcej o życiu, tym co robię, ale dzisiaj z braku mojego czasu musicie się zadowolić tym :)
LOVE U ALL ♥